czwartek, 28 stycznia 2010
Emocje w kilku opowiadaniach
Sceny z życia za ścianą, J. L. Wiśniewski
Gdy w Empiku zobaczyłam tę książkę, bez zastanowienia ją wzięłam. Można powiedzieć, że "poleciałam" na nazwisko i szczerze mówiąc wcale się nie zawiodłam - już wcześniej spotkałam się z miniaturami Wiśniewskiego - zastanawiam się, skąd on zawsze wie - w którym momencie ładnie skończyć opowiastkę? Jak pięknie potrafi pobudzić człowieka do refleksji. Szkoda tylko, że jego książki czyta się tak szybko - zaledwie godzinę, półtorej - tak mało czasu mam na delektowaniem się...
Z tejże książki jednak, świat wydaje się smutnym miejscem. Rodzina zwykle rozbita, można zaryzykować stwierdzenie - z góry już określona jako przegrana. Bez nadziei. Czy na prawdę tak wyglądamy? Nie ma już w nas uczucia, niezmiennego - nie ugiętego przez czas, inne kobiety, urodę?
Emocje od zawsze najbardziej mnie interesują w powieściach czy jak tutaj - miniaturach prozatorskich. Może dlatego właśnie bez wahania wybrałam J. L. Wiśniewskiego? To już jego czwarta lub piąta książka, która znalazła swoje miejsce na moim regale.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ślicznie dziękuję za komentarz,
proszę, zostaw swoje imię lub nick, bym, wiedziała komu podziękować :)