sobota, 19 listopada 2011

Wszystko było polityką...




Cezary Prasek, Życie towarzyskie w PRL. Zabawy, Kawiarnie, Festiwale

Od pierwszych stron książki Cezarego Praski towarzyszymy autorowi w jego wędrówce po wspomnieniach. Widzimy go, gdy był małym chłopcem, idącym ze starszymi siostrami na pierwsze zabawy wiejskie. Towarzyszymy mu na prywatkach, w kawiarniach, na festiwalach. Dzięki jego niewątpliwemu zmysłowi obserwacji możemy ujrzeć trochę więcej, niż opowiadali nam nasi rodzice o czasach wczesnego PRL.
Autor stara się pokazać czytelnikom przekrój społeczny, atmosferę tamtych czasów, ludzi z dawnych lat… Robi to w bardzo subiektywny sposób, co w zasadzie jest pozytywną cechą dla ludzi, którzy zawsze lubili słuchać gawęd. Dla tych, którzy szukają historii (a więc „gołych faktów”) i precyzji w książce Życie towarzyskie w PRL, mogą poczuć się „zagadywani” przez autora, tracą cierpliwość.
Autor sam przyznaje, że:
„Moje pokolenie było świadkiem pierwszych symptomów dość głębokiej przemiany obyczajowej”
I chętnie o tym opowiada. Prowadzi nas przez interesującą historię muzyki, jaką się słuchało, a nawet podaje takie szczegóły kto i jakie piosenki puszczał w radiu (np. lista przebojów Studia Rytm).
Zagłębiając się w lekturę, można odnieść wrażenie, że słuchamy gawędy, ale dla wnikliwego czytelnika rozpościera się ogrom przygotowań autora do publikacji. Natrafiamy na liczne cytaty – które obrazują sytuację z perspektywy wielu znanych osób. I chociaż niewiele nam, młodszym czytelnikom, mówią te nazwiska, to wierzymy, że są one autentyczne. Cezary Prasek musiał nie tylko odkopać wszystkie swoje wspomnienia (i traumy jak w przypadku kawy) ale i wspomnienia ludzi, którzy jak on, byli świadkami opisywanych wydarzeń. Musimy też pamiętać, że opisywane wydarzenia działy się pod okiem "Wielkiego Brata", bezwzględnej cenzury, bo "wszystko było polityką...".
Doskonałe przygotowanie wywodzi się z wykształcenia Cezarego Praski – jest on doktorem nauk humanistycznych w zakresie socjologii kultury, dziennikarzem oraz autorem licznych prac publicystycznych i naukowych. Pracował jako dziennikarz i opisywał aktualne wydarzenia, więc miał zapewne doskonałe archiwum do swoich książek.

Książka jest niewielkiego formatu i przyciąga estetyczną okładką. W środku znajdują się interesujące ilustracje Barbary Kuropiejskiej - Przybyszewskiej.  Co ciekawe, wykorzystano brązową farbę zarówno do rysunków, jak i tekstu.

Książkę Życie towarzyskie w PRL układam na regał między ciekawostkami a historią Polski…

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Bellona oraz portalowi Sztukater.pl

Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ślicznie dziękuję za komentarz,
proszę, zostaw swoje imię lub nick, bym, wiedziała komu podziękować :)