niedziela, 12 grudnia 2010

Nic, Dawid Bieńkowski

Czasami książki reklamują się w innych książkach. Ja znalazłam pozycję Bieńkowskiego w książce Przemysława Czaplińskiego Polska do wymiany. Wyrobiłam sobie zdanie o tej książce już w trakcie czytania Polskę..., zainteresowała mnie tematyka konsumpcjonizmu i jego wpływ na działania ludzkie. Szczególnie na działanie Polaków, którzy jako nowy rynek dla zachodnich korporacji, otworzył się po upadku komunizmu. Otworzył się i wchłonął z niewiarygodna siłą. 
Bieńkowski pokazuje nam przemiany na przykładzie korporacji związanej z fast foodem, wielka, francuska firma, która wkracza na polski rynek. Poznajemy bohaterów, którzy przechodzą do firmy Positive ("wielka rodzina Positive") i jak bardzo myślenie zachodnie, korporacyjne czyli skierowane głównie na zysk - wyniszcza ich. Wyzwala najgorsze zapędy ludzkie, destrukcję (co widać na przykładzie zachowania Euzebka) i autodestrukcję (alkoholizm ajenta Marka).
Polska na początku lat dziewięćdziesiątych była jak raczkujące dziecko, któremu można pokazać każdy kierunek. Jednak nieco później, widzimy, że jednak nie wszyscy się poddali nowym prądom, są przecież osoby, które zajmowały się zupełnie czym innym...
Poznajemy bohaterów, którzy byli swego czasu wywrotowcami, zajmowali się muzyką, artystycznymi hapeningami, wypracowali sobie swój własny sposób na życie, kulturę, otaczający świat. Są to osoby młode, pełne twórczych działań. Czy są nadzieją? Alternatywą dla świata, w którym rządzi pieniądz i układy?

Książka Dawida Bieńkowskiego nie wzrusza. Nie sprawia, że przestajemy być trybikami w maszynie kapitalizmu. Nie robi z nas anarchistów społecznych, wegetarian czy przeciwników fast foodów. Ale sprawia, że na chwilę zatrzymamy się i przyjrzymy na czym opiera się nasz świat i w jaki sposób na nas oddziałuje. Na chwilę, dosłownie na moment - jesteśmy pełni refleksji, rozumiemy kim jesteśmy w społeczeństwie, jak ważne przemiany się w nas dokonały. I jak bardzo jesteśmy od nich zależni...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ślicznie dziękuję za komentarz,
proszę, zostaw swoje imię lub nick, bym, wiedziała komu podziękować :)